Ograniczenie zużycia energii i wyeliminowanie marnotrawstwa energii, czyli poprawa efektywności energetycznej, to kwestie kluczowe dla Unii Europejskiej.
Na posiedzeniu Rady Europejskiej w dniach 20 i 21 marca 2014 r. podkreślono skuteczność, z jaką efektywność energetyczna przyczynia się do zmniejszania kosztów energii i ograniczenia uzależnienia energetycznego. UE określiła minimalne standardy w zakresie efektywności energetycznej i zasady dotyczące oznakowania i ekoprojektowania produktów, usług i infrastruktury. Działania te mają na celu zwiększenie efektywności na każdym etapie łańcucha energetycznego, począwszy od dostaw energii, a skończywszy na jej zużyciu przez konsumentów.
W Dyrektywie o efektywności energetycznej EED (2012/27/UE) po raz pierwszy wyraźnie zdefiniowano i ilościowo określono unijny cel. Dyrektywa EED zobowiązuje państwa członkowskie do ustanowienia krajowych orientacyjnych wartości docelowych poprawy efektywności energetycznej, które mogą? być oparte na rożnych wskaźnikach (zużycie energii pierwotnej lub końcowej, oszczędności energii pierwotnej lub końcowej, bądź tez? energochłonności).
W Polsce dyrektywę? 2012/27/UE (EED) implementuje ustawa o efektywności energetycznej z dnia 20 maja 2016 roku. Ustawa ta zobowiązuje przedsiębiorstwa, które nie spełniają kryteriów mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, do podjęcia działań związanych z identyfikacją swojego potencjału do oszczędności energii. Te działania polegać mogą na wykonaniu audytu energetycznego przedsiębiorstwa (którego wymagania zostały zdefiniowane w artykule 37 w/w ustawy) lub wdrożeniu Systemu Zarządzania Energią wg aktualnej normy PN ISO 50001:2018 (ewentualnie wdrożeniu i rejestracji Systemu Ekozarządzania i Audytu EMAS , jeśli w jego ramach także zostanie przeprowadzony audyt energetyczny przedsiębiorstwa). Droga do realizacji spełnienia obowiązku wynikającego z artykułu 36 Ustawy z 20 maja 2016 o efektywności energetycznej zależy od wyboru Przedsiębiorcy.
Przeciętny audyt energetyczny przedsiębiorstwa trwa od kilku tygodni do kilku miesięcy, przy czym faktyczna obecność audytorów w audytowanym Zakładzie to najwyżej kilka dni. Pozostały czas potrzebny jest na przenalizowanie dostępnych danych, pozyskanie danych uzupełniających oraz dokonanie niezbędnych obliczeń i wskazanie opłacalnych ekonomicznie obszarów oszczędności. Ustawa z 20 maja 2016 o efektywności energetycznej wymaga, aby audyt energetyczny przedsiębiorstwa wykonywać co cztery lata. Teoretycznie więc co 4 lata audytowane przedsiębiorstwo uzyska wiedzę – podczas wykonywanego najczęściej przez zewnętrzny podmiot audytu – w jakich obszarach i jak duże możliwe są oszczędności energii. Należy zastanowić się jednak, czy jest to optymalne z punktu widzenia interesów ekonomicznych Przedsiębiorcy rozwiązanie. Czy nie lepiej oszczędzać energię stale, a nie w okresach czteroletnich interwałów związanych z wymaganiami prawnymi? W bardzo wielu organizacjach – przede wszystkim w zakładach produkcyjnych – istnieją służby posiadające kompleksową wiedzę i dane na temat zużycia energii. Brakuje jedynie zachęty/motywacji/możliwości do tego, aby posiadaną wiedzę zamienić na różnego rodzaju działania prooszczędnościowe. Bardzo często służby energetyczne nie mają odpowiedniej siły przebicia, aby rzeczowe propozycje działań oszczędnościowych mogły być zrealizowane, zwłaszcza jeśli wymagają one na początku nakładów finansowych. Dominuje często nadal wśród zarządzających przedsiębiorstwami zasada minimalizowania kosztów zakupu urządzeń, nie rozpatruje się zużycia energii w cyklu życia danego urządzenia w Zakładzie, co skutkuje tym, że urządzenie tańsze o kilka procent w chwili zakupu generuje o kilkanaście – kilkadziesiąt procent większe koszty zużycia energii na przestrzeni okresu użytkowania. Błędy „energetyczne” popełnione na etapie zakupu urządzeń mają swoje konsekwencje przez kilka lat, ponieważ owszem – można w każdej chwili pracujące urządzenie wymienić na bardziej energooszczędne, jednak z punktu widzenia praktycznego nie ma to uzasadnienia. Wymiana nastąpi dopiero po upływie 10 – 15 lat, kiedy urządzenie zużyje się.
Jedną z recept na systematyczną poprawę wyniku energetycznego (oraz między innymi na optymalizację parametrów energetycznych kupowanych urządzeń i usług) jest wdrożenie Systemu Zarządzania Energią według – obowiązującej obecnie – normy PN ISO 50001:2018 – „Systemy zarządzania energią. Wymagania i wytyczne dotyczące stosowania”.
Jest to system, którego wdrożenie - zgodnie z artykułem 36 ustęp 2 Ustawy o efektywności energetycznej - zapewnia spełnienie obowiązku ustawowego dotyczącego audytu energetycznego przedsiębiorstwa, a jednocześnie pozwala „przyglądać się” wynikowi energetycznemu przedsiębiorstwa w sposób ciągły i motywuje do wprowadzania działań mających na celu stałą poprawę wyniku energetycznego. Oszczędności energii w tym przypadku pojawiają się stale, norma wymaga – dla utrzymania certyfikacji systemu – stałej poprawy wskaźników energetycznych w Zakładzie. Wielkość i możliwości oszczędności są oczywiście w przypadku każdej organizacji indywidualne. Wprowadzenie systemu wymusza jednak systematyczne zajęcie się tematem poszukiwania poprawy efektywności energetycznej, wymaga także między innymi – ustanowienia procedur, które będą zapewniały, że wszystkie kupowane materiały i usługi, które mają wpływ na wynik energetyczny zostaną przed zakupem przynajmniej przeanalizowane pod kątem wpływu na zużycie energii. I co ważne, poszukiwaniem środków doskonalenia wyniku energetycznego zajmują się własne służby przedsiębiorstwa, znające obszary zużycia energii i potencjalnych możliwości oszczędności znacznie lepiej niż audytorzy pojawiający się z zewnątrz.
Audyt energetyczny przedsiębiorstwa czy SZE wg ISO 50001 jako narzędzia poprawy efektywności energetycznej? Oba narzędzia są skuteczne, oba prowadzą do oszczędności energii, oba spełniają wymagania dotyczące audytu energetycznego przedsiębiorstwa wynikające z Ustawy z 20 maja 2016 o efektywności energetycznej. System Zarządzania Energią wg normy ISO 50001 prowadzi jednak do systematycznej poprawy wyniku energetycznego przedsiębiorstwa, ale wymaga sporo pracy ze strony służb energetycznych i organizacyjnych w Zakładzie w celu skutecznego wdrożenia i utrzymania. Audyt energetyczny przedsiębiorstwa – zwłaszcza zlecony co 4 lata do wykonania przez podmiot zewnętrzny – jest łatwiejszy do przeprowadzenia, nie gwarantuje jednak systematycznych oszczędności energii. Wybór drogi należy do przedsiębiorcy.
Maciej O.
Trener SGP-Traninig&Consulting