Przywództwo na miarę naszych czasów

Przywództwo na miarę naszych czasów

to popularne, wręcz irytujące określenie, które ze wszystkich stron atakuje nas w przestrzeni medialnej, w ofertach szkoleniowych, w wypowiedziach teoretyków biznesu. Dla innych to synonim chaosu, z którym trzeba za wszelką cenę walczyć w codzienności zawodowej. Są i tacy, którzy nie złoszczą się na VUCA, a akceptują fakt, że w takich czasach żyjemy. Bywają nieliczni, dla których VUCA to informacja, której trzeba wysłuchać i odkryć płynące z niej możliwości. Ci ostatni należą do wąskiego grona świadomych i skutecznych liderów na miarę naszych czasów.

 
Dzisiejsze, stale rosnące tempo zmian przeobraziło stosunkowo proste środowisko dwudziestowieczne w świat gwałtownie rosnących turbulencji, podszytych pandemią i wiążących się z nią konsekwencjami. Część menedżerów stanęła w miejscu i rozłożyła ręce. Część miota się i walczy z wiatrakami. Większość niestety nie jest przygotowana i nie umie odnaleźć się w naszych czasach. Wychowani w duchu linearności zdarzeń i przyczynowo-skutkowego rozwiązywania problemów, są bezradni wobec zdarzeń, których doświadczają. Nie wiedzą co robić z rzeczywistością, w której brakuje schematów, nie widać wzorców, a istotne sygnały są ledwie dostrzegalne. Sukces w takim środowisku wymaga bowiem od liderów i menedżerów:
  • nowego paradygmatu przywództwa,
  • rozwijania inteligencji kognitywnej,
  • umiejętności patrzenia na sytuacje trudne z perspektywy „obserwatora”,
  • zmiany sposobu myślenia o samym sobie.
 
Każdy z tych czynników przyczynia się do zwiększenia turbulencji na poziomie operacyjnym w pracy liderów, czyniąc ją trudną i mozolną. Liderzy korporacji codziennie spotykają się ze światem VUCA, są jednak tak przywiązani do linearności i przewidywalności zdarzeń, że niewielu z nich go dostrzega, a ci, którzy dostrzegają, nie wiedzą jak postępować w nowych okolicznościach. Popełniają więc coraz więcej błędów, spalając się przy tym i tracąc motywację.
Tylko pewne siebie, zwinne organizacje i tacy sami liderzy będą w stanie przekształcić zewnętrzną energię trudności w wewnętrzną energię rozwiązań, popełniając przy tym znacznie mniej błędów.

Biznes od dekad rozwija w menedżerach umiejętności myślenia systemowego i strategicznego zaniedbując niezbędne w naszych czasach kompetencje i umiejętności osobiste. A to one właśnie w świecie VUCA stają się kluczowe dla prawidłowego rozpoznania okoliczności i podejmowania adekwatnych do nich decyzji. To osobista samoświadomość i zdolność wglądu w siebie zdecydują o skuteczności odniesienia się do wymagających realiów. VUCA nie jest żadnym modelem czy metodą. Ten akronim opisuje niespotykaną dotąd złożoność, która domaga się wzmożonej, wolnej od starych schemtów uwagi lidera.

Każda organizacja na swój sposób ma do czynienia z uwarunkowaniami świata VUCA. Duża część firm, niestety, nie jest świadoma istnienia tego świata, ponieważ menedżerowie nie rozpoznają sygnałów i pracują po staremu. Dlaczego? Ponieważ tak ich nauczono, więc znajdują uzasadnienia dla powtarzania wgranych w nich schematów na poziomie myślenia i działania. Każdy woli uważać, że ma rację i dostarczać argumentów ją potwierdzających. Menadżerowie, ze względu na charakterystyczne dla nich uwarunkowania osobowościowe, tym bardziej chcą być przekonani o własnej nieomylności. VUCA stanowi więc dla nich nie lada kłopot, ponieważ część z nich neguje potrzebę zmiany perspektywy działania w tej rzeczywistości. Działając po staremu, popełniają coraz więcej błędów, spowalniając siebie i organizacje, w których pracują.

Ludzie gotowi są wierzyć tylko w te rzeczy, które są w stanie zrozumieć. 
To oznacza, że krytycznym elementem odnajdywania się w świecie VUCA jest wiedza na temat tego, jak działa ludzki mózg, jakie procesy poznawcze w nim zachodzą, jak wpływają one na nasze zasoby siły woli, odporności psychicznej, motywacji, elastyczności, sprawczości. Czas VUCA tworzy idealne warunki do wzmożonego rozwijania inteligencji kognitywnej i jest zaproszeniem do transformacji w liderach ich perspektywy, ich podejścia do siebie, do biznesu, do ludzi, do przywództwa. Gotowość poznawcza lidera jest dzisiaj bardziej istotna niż cenione wysoko przez dekady myślenie krytyczne. Dzisiaj potrzeba go uzupełniać  czymś, co nazywamy myśleniem nielinearnym.
Dotychczasowy model charyzmatycznego przywództwa traci na znaczeniu, a jego miejsce zajmuje lider dostosowany do nowych czasów, wyposażony w inny sposób myślenia i działania, który pasuje do wyzwań współczesnego świata. Wysiłek związany z tą transformacją nie tylko się opłaci, ale jest po prostu niezbędny i nieunikniony. Im szybciej liderzy i organizacje zdadzą sobie z tego sprawę, tym większa szansa, że odnajdą się i zapewnią sobie szansę na rozwój w tych okolicznościach, jakich obecnie doświadczamy.

 
 
Konrad Wilk
TRENER SGP - TRAINING & CONSULTING
Trener rozwoju, psycholog biznesu, kognitywista
 

Udostępnij ten artykuł